Tu wcieliłam się w sztygara, poczułam westernowe klimaty, zjadłam „niebiańskie” lody, ale nie pokonałam najwyższej ścianki wspinaczkowej w Polsce. Gdzie tak się dużo działo? W Nowej Rudzie. Malownicze Góry Sowie w Sudetach Środkowych na Dolnym Śląsku znałam już wcześniej. Eksplorowałam je jeszcze jako nastolatka podczas obozów lingwistycznych w Srebrnej Górze. Biegałam tam po zawieszonych wśród mgieł, 30-metrowych mostach - wiaduktach nieistniejącej już kolejki...
Piękny obraz na płytce ceramicznej
3 lata temu