Smaczne muzea, czyli nie tylko pomidor
01:16
Położona między Bolonią a Mediolanem, w północnowłoskim regionie Emilia-Romania, założona jeszcze przez Etrusków, potem kolonia rzymska - Parma słynie dziś nie tylko ze swoich zabytków, w tym XVI-w. katedry zdobionej freskami Correggia czy kościola św. Jana Ewangelisty oraz pałacu książęcego, gdzie można podziwiać freski drugiego jej wybitnego mieszkańca, Parmigianina. W Parmie urodził się również wybitny dyrygent i wiolonczelista, Arturo Toscanini (1867-1957), propagator muzyki współczesnej swoich czasów (m.in. Debussy'ego), współpracujący z La Scalą i nowojorską Metropolitan Opera, który miał odwagę powiedzieć stanowcze nie faszystowskiemu reżimowi Mussoliniego i opuścić na zawsze ojczyznę, aby umrzeć za oceanem.
Parma jednak coraz częściej kojarzy się, nie tylko zresztą Polakom z delikatnymi płatkami aromatycznej prosciutto di Parma, szynki parmeńskiej czy serem Parmiggiano reggiano. I słusznie, gdyż może się poszczycić wyjątkowymi tradycjami kulinarnymi. W 2015 r. została uznana za Miasto Kreatywne UNESCO w dziedzinie Gastronomii. Program Sieci Miast Kreatywnych UNESCO został utworzony w 2004 r., aby wspierać współpracę miast, które uznają kreatywność i rozwój przemysłów kulturalnych jako strategiczny czynnik zrównoważonego rozwoju. Obejmuje siedem dziedzin kreatywności: literatura, muzyka, film, rzemiosło artystyczne i sztuka ludowa, wzornictwo, gastronomia oraz sztuka mediów. Sieć zrzesza teraz 350 miast reprezentujących różne pola aktywności kulturalnej. Kreatywność Parmy została nagrodzona, gdyż jej władze potrafiły zręcznie wzmocnić promocję swoich topowych produktów poprzez stworzenie w jej okolicach sieci muzeów żywności - Musei del Cibo. Oto ich mapa:
Jak widać, placówek jest w sumie osiem i bohaterem każdej z nich jest inny, wybitnej jakości produkt regionu.
Warto zacząć od tego najbardziej oczywistego, czyli Museo del Parmigiano-Reggiano, zorganizowanego w dawnej siedzibie zakładu mleczarskiego Meli-Lupi w miejscowości Soragna. Dzięki interaktywnej ekspozycji turysta poznaje cały proces produkcji parmezanu począwszy od transportu mleka z obory do gotowej formy, już po sezonowaniu, a przy okazji degustuje.
Następne na liście must see jest Museo del Prosciutto e dei salumi di Parma, muzeum szynki i wędlin parmeńskich w miejscowości Langhirano. Podobnie jak w przypadku poprzedniej ekspozycji - również tutaj postawiono na "żywe' doświadczenie łączące nowocześnie podaną informację z opcją smakowania.
W malowniczym miasteczku Felino znajduje się Muzeum salami z Felino, Museo del Salame di Felino, gdzie od wejścia zmysł węchu kuszony jest zapachem tej wędliny, a szlak zwiedzania przybliża ewolucję technik produkcji od pierwszych, prostych narzędzi po super nowoczesne urządzenia wykorzystywane współcześnie.
A skoro jesteśmy przy wędlinach, nie można pominąć Museo del Culatello di Zibello poświęconego bodaj najszlachetniejszej i najdroższej z włoskich szynek, delikatnej, aromatycznej, wręcz rozpływającej się w ustach. Culatello otrzymuje się z udźca dorosłej świni, udziec jest następnie pozbawiony kości, oskórowany i krojony w celu uzyskania tradycyjnego kształtu gruszki. Culatello jest następnie solone, mięso jest masowane, aby zapewnić równomierne solenie, Culatello jest następnie pakowane w worki, ręcznie wiązane i dojrzewa w specjalnych miejscach (zazwyczaj w starych piwnicach) przez około 12 miesięcy.
Bez wątpienia wyjątkowo ciekawe jest Muzeum Pomidora, Museo del Pomodoro, warzywa, które co prawda przywędrowało na włoską ziemię z Ameryki, ale właśnie dzięki żyznym glebom okolic Parmy zaczęło być z powodzeniem uprawiane już od II poł. XIX w. Wystawa w miejscowości Colecchio (Corte di Giarola) opowiada historię pomidora w Europie i na Półwyspie Apenińskim.
Tuż obok muzeum pomidora mieści się Museo della Pasta, Muzeum Makaronu, którego narracja w umiejętny sposób łączy dwie sfery: produkcji domowej i na skalę przemysłową zachwycając inwencją i zdumiewając liczbą typów makaronów, jakie oferuje Bel Paese. Bo przecież na spaghetti, świderkach, rurkach czy muszelkach albo lasagniach świat się nie kończy.
Amatorzy trunków zachwyceni będą wyprawą do Museo del vino, zwłaszcza, że umiejscowiono je w piwnicach XV-w. fortecy, Rocca San Vitale w Sala Baganza, miejscowości znajdującej się w sercu terenów od wieków związanych z kulturą winiarską. Stąd ekspozycja łączy wątki archeologiczne, geograficzne, biologiczne z gastronomią. W tym przypadku degustacja jest po prostu obowiązkowa!
Na koniec warto polecić też Museo del Fungo del Borgotaro - podzielone między dwie siedziby w Borgo Val di Taro i Albareto, dwóch z ośmiu miejscowościach, na których obszarze zbierany jest i przetwarzany prawdzwek Fungo Porcino di Borgotaro IGP. Oznaczenie IGP jest przypisywane przez Unię Europejską tym produktom rolnym lub spożywczym, których jakość, renoma lub inna charakterystyczna cecha zależy od pochodzenia geograficznego i których produkcja oraz przetwarzanie odbywa się na określonym terytorium. Do uzyskania znaku IGP wystarczy, aby jeden etap procesu produkcji odbywał się na obszarze geograficznym, do którego dany produkt jest przypisany. Przy okazji - dla osób znających włoski i lubiących gotować - na stronie konsorcjum Fungo Porcino di Borgotaro znajdziecie aż 58 przepisów kulinarnych: https://www.fungodiborgotaro.com/ricette.php
Parmeńskie Musei del Cibo pobiły w mijającym, 2023 r. swój frekwencyjny rekord przyjmując 10 tys. zwiedzających.
Muzea Żywności otwarte są jedynie w soboty i niedziele w okresie od marca do pierwszego weekendu grudnia. Zainteresowani zwiedzeniem wszystkich placówek mogą nabyć jeden bilet w cenie 15 euro ważny cały rok https://www.museidelcibo.it/en/ Bardzo Was namawiam na tę wycieczkę.
(Zdjęcia: Musei del Cibo, FB, L.Rossi oraz konsrocjum Consorzio Fungo del Borgotaro FB).
0 komentarze