Jak podglądać pszczoły?
11:12
Koniec minionego tygodnia to był prawdziwy maraton konferencji prasowych. Wszyscy po kolei prezentowali oferty: Austriacy, Szwajcarzy, Egipt (nie byłam), Dubaj. Szwajcarzy jak zwykle z pomysłem, o co już zadbała niestrudzona Adriana ze Szwajcarskiej Narodowej Organizacji Turystycznej - ciekawe, czy urośnie mi "dostana"szarotka? Co polecali naszej branży przedstawiciele kraju Milki?
Parki przyrodnicze i miejsca z listy UNESCO, autentyczne
alpejskie wioski i miejscowości z zakazem ruchu samochodowego, obserwacja
dzikich zwierząt alpejskich, krystalicznie czysta woda 1484 jezior, folklor,
tradycja i lokalne produkty.
Szwajcarzy bardzo mocno stawiają w nadchodzącym sezonie na ofertę
obserwacji dzikich zwierząt. Na prezentacji dla mediów pokazali więc gotowy
produkt skierowany do grup maksimum 20-osobowych. Obserwacja odbywa się ze
wsparciem przewodnika, może trwać od godziny do siedmiu, a seanse rezerwuje się
na okres między kwietniem a październikiem u partnerów z regionów. Górna
granica ceny to 150 franków. Co można podglądać? Alpejską „wielką ósemkę”:
czerwone łosie, koziorożce, kozice, świstaki, sępy brodate, kuropatwy czarne,
bobry oraz kanie rdzawe, ptaki z rodzaju jastrzębiowatych. Ale też zajrzeć do szwajcarskich pszczelarzy, odpoczywając w jednym z wielu gospodarstw agroturystycznych. Więcej na ten temat:
http://turystyka.rp.pl/artykul/706099,1316570-Szwajcaria--Dla-Polakow-mamy-znizki.html
(Zdjęcia: Klaus Costatedoi, materiały promocyjne Salzkammergut)
0 komentarze