Astana na pointach. W Magazynie Świat Podróże Kultura

08:39



20 lat ma Kazachski Narodowy Uniwersytet Sztuk w Astanie – jeden z czterech budynków to… klawiatura fortepianu w nadnaturalnym wymiarze, a mniejsza z dwóch sal koncertowych nosi imię Fryderyka Chopina. To gigantyczny kompleks edukacyjny, gdzie nauka odbywa się niemal od oseska do uzyskania… doktoratu. Szkoła prowadzi siedem programów artystycznej szkoły podstawowej i średniej, dziewięc colllege’u, 18 bachelor, 15 master i trzy PhD, czyli doktoratu. Uczelnia ma cztery wydziały:
- muzyczny (z podziałem na sekcje instrumentalne, muzykologię, śpiew i dyrygenturę),
- sztuki tradycyjnej (z uwzględnieniem ludowych instrumentów kazachskich i rosyjskich oraz śpiewu),
- teatru, kina i telewizji (zaopatrzony w studia filmowe i najnowszy sprzęt rtv)
- historia sztuki.
Jedną część budynku zajmuje szkoła z internatem dla uzdolnionych dzieci i młodzieży tak połączona korytarzami z resztą budynku, że nie trzeba opuszczać wnętrz. Przytulne 2-3 osobowe sypialnie mają standard dobrych trzech gwiazdek. W głównym holu szkoły króluje prawdziwa jurta z kazachskich stepów – miejsce, gdzie najchętniej dzieci spędzają przerwy. Całości dopełniają sale koncertowe w prawdziwego zdarzenia – występując na nich młodzież może się przyzwyczajać do występów na światowych scenach. Całe założenie „wszystko w jednym” wydaje się dobrze przemyślanym eksperymentem, gdzie naukę zawodu łączy się z przyswajaniem wiedzy ogólnej. Rozczulenie budzą klasy malutkich, 6-7-letnich, początkujących baletnic w tiulowych spódniczkach ze włosami zebranymi na karku w koczki, które na polecenie pani dzielnie stawiają pierwsze pas.

Więcej o Astanie w moim artykule on-line w Magazynie Świat Podróże Kultura:
http://magazynswiat.pl/26447/astana-sztuka-na-kazdym-rogu-stolicy.html




Zobacz również:

0 komentarze