Co nam zostało z tych Świąt?

02:21

Po latach wróciłyśmy z Mamą do naszej dawnej tradycji obchodzenia 12 Grobów Pańskich w Wielką Sobotę. Ruszyłyśmy zatem na dawny szlak, a że słoneczna, wiosenna pogoda sprzyjała, spotykałyśmy po drodze setki warszawiaków. Rozpoczęłyśmy jak zwykle w kościele OO. Kapucynów przy Miodowej, gdzie jako dwulatka, a więc ze znacznym opóźnieniem zostałam ochrzczona. Zgodnie z krążącą w tutejszych murach legendą, miałam nie wyprzeć się Ducha Złego - do wrzasków dołączyłam ponoć tupanie nóżką. Ot, krnąbrność! Tu, gdzie spoczywa serce zwycięzcy spod Wiednia, Grób Pański zawsze jest ascetyczny jak franciszkańska reguła, a bracia, przynajmniej ci młodsi już chodzą w sandałach. Potem naturalnie przeszłyśmy do Kościoła św. Anny, a następnie zrobiłyśmy rundę po staromiejskich świątyniach.

Było niemal tak, jak w latach 80. czy nawet początkach 90. Jednak kolejki do Grobów już nie były takie długie jak wówczas. Zamiast 15-20 minut czy nawet półgodziny stania jak niegdyś, podczas którego wymieniało się komentarze polityczne, a niekiedy i bibułę, teraz wystarczyła minuta, może dwie. I nikt już ze sobą nie rozmawiał. Ale tłum się kłębił. Błyskały flesze aparatów fotograficznych i komórek. Niestety i ja uległam modzie, po części tłumacząc się chęcią wypróbowania nowego aparatu - Canona SX280HS, który wszystkim polecam, bo ten mądrala ma nawet wbudowanego GPS!  Teraz cieszę się, że zrobiłam te zdjęcia, bo dokładne ich obejrzenie w zaciszu domowym pozwoliło mi na kontemplację treści, jakie tegoroczne Groby Pańskie zawierały. Ważnych, bo bardzo aktualnych treści...

A dzień później zasiadłam z moimi kochanymi Paniami do wielkanocnego stołu. Znów mogłyśmy pobyć razem, porozmawiać, powspominać tych, których z nami nie ma.

Tak cenne są dla mnie te chwile, bo wiem, że ulotne... Może ta refleksja nachodzi mnie nie tylko dlatego, że wszystkim przybywa nam lat, ale również stąd, że przed rokiem na "jajeczku" byłam u mojej przyjaciółki Ani P. Skąd mogłam przypuszczać, że to będą nasze ostatnie wspólne Święta?

Zobacz również:

0 komentarze