Z wizytą u kata i Madame Guillotine

08:06


82 wyroki śmierci, przez powieszenie lub ścięcie toporem wykonano między rokiem 1629 a 1783 w spokojnej wydawać by się mogło Republice Lukki. Za rządów siostry Napoleona, Marii Anny Bonaparte Bacciocchi (dosło. "całujoczka") zwanej Elizą, księżnej Lukki i wielkiej księżnej Toskanii, zgodnie z Kodeksem Napoleona wprowadzono gilotynę, która była wypożyczana wraz z katem z pobliskiej Pizy. Za Burbonów Lukka dorobiła się własnej gilotyny. Dziś kompleks Casa del Boia i Bastardo, czyli Dom kata i Bastard - wieża zwana tak dlatego, że ma kształt półkolisty, wraz z podziemiami są prawdziwą lekcją historii murów Lukki. W Casa del Boia rzeczywiście rezydował kat, a nazywał się Tommaso Jona.
Ale Domy kata można zwiedzać też w innych miastach Włoch, m.in. w Genui, otwarty na nowo przed rokiem na placu Cavour, naprzeciwko targu rybnego w XIII-w. budynku zwanym też Domem Agryppy. Casa del Boia, przekształcony w nocny klub znajduje się poza tym w Sienie na Piazza del Mercato. Z czasów, gdy rezydował w nim kat, pozostał podziemny tunel prowadzący do miejsca kaźni. Dom kata w Ankonie znajduje się przy via Giovanni XXIII, czy dedykowanej papieżowi Janowi XXIII. Dom kata w Mantui cieszy się od 2012 r. dodatkowo złą sławą - to tutaj mieszkał na dziko Marokańczyk Mohamed Zhaidi, którego zaatakował nożem włoski przestępca. O całej sprawie szeroko rozpisywały się lokalne media.


Najsłynniejszą bodaj ofiarą kata we Włoszech była rzymska arystokratka Beatrix Cenci, która, wielokrotnie zgwałcona i poniżana przez własnego ojca, wraz z matką i dwoma braćmi pozbawiła w końcu życia agresora. Została za to skazana na śmierć, a wyrok wykonano na Zamku św. Anioła. Zgodnie z legendą, młoda kobieta pojawia się regularnie w noc przed rocznicą egzekucji, aby kroczyć po Moście św. Anioła z własną głową pod pachą. Beatrix Cenci poświęcono wiele utworów literackich, muzycznych i obrazów oraz rzeźb. Dramat Beatrix Cenci napisał m.in Juliusz Słowacki, a wśród powieści intryguje szczególnie "Nemezis", która wyszła spod pióra samego Alfreda Nobla, wynalazcy dynamitu i fundatora nagrody swojego imienia. Przy okazji polecam wizytę na stronie oryginalnego bloga Madame Guillotine, a zwłaszcza post o Beatrix Cenci. http://madameguillotine.org.uk/2012/02/06/the-legend-of-beatrice-cenci/
(rycina: http://sdstc.pl/egzekucje-vt166731.htm.)

Zobacz również:

0 komentarze