News! Zimowy wypoczynek z karnetem w cenie dla 11 województw
08:40
Tydzień
na nartach w słynnych austriackich lub włoskich ośrodkach za 1600 – 1700 zł, z
karnetem i wyżywieniem - takie oferty to okazja dla dzieci i młodzieży aż z 11
województw, które rozpoczynają ferie w styczniu. W Alpach trwa wówczas jeszcze
tzw. niski sezon. Jednak za ferie na stokach turyści płacą ok. 1450 zł.
Alternatywą dla zimowisk w Polsce stają się wyjazdy do ciepłych krajów: tydzień
przelotem i wyżywieniem to wydatek niewiele ponad 1000 zł.
Ferie z karnetem w cenie w pierwszej lub drugiej ich połowie
mogą zafundować sobie i dzieciom mieszkańcy województw: Dolnośląskiego,
Mazowieckiego, Opolskiego, Podlaskiego, , Warmińsko - Mazurskiego i
Zachodniopomorskiego, które rozpoczynają ferie 15 stycznia. Ale z okazji
wyjazdy na narty z karnetem w cenie mogą skorzystać również mieszkańcy
województw: Śląskiego, Pomorskiego, Lubelskiego, Podkarpackiego Łódzkiego. Tu
ferie rozpoczynają się w ostatnim tygodniu stycznia, który jest jednocześnie
ostatnim tygodniem w którym w Alpach trwa tzw. niski sezon.
A niski sezon to wyraźnie niższe ceny wypoczynku i w wielu
wypadkach gratisowy karnet w cenie pobytu. Tydzień na nartach z karnetem w
cenie w alpejskich ośrodkach Włoch, Austrii czy Francji (z dojazdem własnym) to
koszt od nieco ponad 1000 - 1100 zł za osobę bez wyżywienia i od ok. 1600 zł za
osobę ze śniadaniami i obiadokolacjami. W lutym i pierwsze połowie marca tyle trzeba
zapłacić za sam pobyt, karnet to dodatkowy wydatek ok. 250 – 300 euro na osobę .
Z kolei oferty dotyczące szusowania w Czechach i Słowacji (w
sumie wybiera się tam 18 proc. narciarzy) to odpowiednio od ok 600 zł i 650 zł
bez wyżywienia i 850 oraz 1000 zł ze śniadaniami i obiadokolacjami. W tych
krajach jednak sezon główny rozpoczął się już drugiego dnia świąt Bożego
Narodzenia więc do tych wydatków należy doliczyć koszt 6 dniowych skipassów
rzędu 700 - 750 zł.
Dojazd do Czech czy
na Słowację to mniejszy wydatek niż wyprawa do Austrii czy do Włoch, ale już na
miejscu koszty pobytu są bardzo zbliżone do kosztów wyjazdu w Alpy na narty z karnetem
w cenie.
Spadająca
popularność włoskich stoków
35 proc. klientów biur podróży wybiera na tegoroczne ferie
narciarskie stoki a więc zdecydowanie więcej, niż w całym sezonie narciarskim
(grudzień – początek kwietnia, ten odsetek wynosi ok. 25 proc.) Za wyjazdy na
stoki płacą ok. 1450 zł. To o 50 zł więcej niż w ubiegłym sezonie.
Najpopularniejszy kierunek na narty to wciąż Włochy (48
proc. klientów biur podróży, płacąc średnio ok 1430 zł za osobę), ale wyraźnie
tracą – w ubiegłoroczne ferie pobyt rezerwowało tam prawie 56 proc. klientów –
narciarzy.
Drugie miejsce tradycyjnie zajmuje Austria. Na stokach
Tyrolu, Ziemi Salzburskiej, Karyntii czy Vorarlbergu szusować chce 24 proc.
narciarzy (1580 zł/osobę), rezerwujących białe szaleństwo przez biura podróży
(20 proc. na ferie 2017).
Trzecim co do popularności miejscem tak jak w poprzednie
ferie, cieszą się czeskie stoki. Tu wybiera się blisko 13 procent narciarzy –
klientów biur podróży, którzy płacą niecałe 740 zł za pobyt. Warto jednak
pamiętać, że nie ma tu oferty free ski z wyżywieniem zaczynają się od ok. 2000
zł a i stoki w czeskich ośrodkach nie należą do najdłuższych. Najlepszy czeski
ośrodek, Szpindlerowy Młyn oferuje raptem 24 km nartostrad a 6-dniowy karnet to wydatek
ok. 700 zł. Biorąc pod uwagę wydatki, jakie ponoszą klienci biur podróży
wybierający słowackie stoki (5 proc.), wygląda to bardzo podobnie: przeciętny
koszt pobytu to 850 zł zaś koszt karnetu to 750 zł. Jednak najlepszy słowacki
ośrodek, Jasna – Chopok to ponad 50
km nartostrad.
Czechy i Słowację w rankingu narciarskiej popularności
przedziela Francja, gdzie wybiera się nieco ponad 6 proc. narciarzy.
Najpopularniejsze są słynne Trzy Doliny, największy na świecie kompleks 600 km nartostrad
połączonych wyciągami w obrębie jednego kraju. Wyjazd w Alpy Francuskie, nie
dość że uciążliwy, jest na dodatek znacznie bardziej kosztowny – narciarze
płacą przeciętnie 2660 zł za frajdę szusowania.
Ten znacznie wyższy koszt to konsekwencja faktu, że na
francuskie stoki dwóch na trzech narciarzy leci samolotem. Tymczasem grubo ponad 90 proc. narciarzy wciąż
woli dojechać do Austrii, Włoch, Czech czy na Słowację własnym samochodem.
26 proc. wybiera apartamenty bez wyżywienia (na ferie 2017 –
29 proc.), 8 proc. – zakwaterowanie ze śniadaniami. Aż 66 proc. narciarzy co
najmniej śniadania i obiadokolacje w tym 1 proc. opcję all inclusive. A jeszcze dwa lata temu, w 2016 roku do
apartamentów z własnym wyżywieniem jechało blisko 40 proc. narciarzy . Ale wówczas euro kosztowało blisko 4,50 zł.
Niezależnie od wahań kursu, wielu narciarzy przekonuje się, że samodzielne
przygotowywanie posiłków nie kalkuluje się aż tak bardzo w porównaniu z wykupieniem
obfitych posiłków za dopłatą rzędu 400 – 500 zł za tydzień.
Ferie
na plaży: Kanary i Egipt
Wzrost rezerwacji wyjazdów na narty podczas ferii
(założonych do 2 stycznia 2018) wynosi 30 proc. w porównaniu z analogicznym
okresem w ubiegłym roku i jest znacznie niższy niż ogólny wzrost rezerwacji
wyjazdów na ferie, który wynosi aż 54 proc. Ciągnie go w górę popularność
zimowego wypoczynku w ciepłym klimacie, na co zdecydowało się 65 proc. klientów
biur podróży, którzy zaplanowali ferie w ciepłych krajach.
Nic w tym dziwnego,
jeśli i tak nie jeżdżą na nartach a za ferie w Turcji, najczęściej all
inclusive, czy na Malcie płacą 1100 – 1200 zł za tydzień z przelotem . To koszt porównywalny do cen, jakie trzeba
zapłacić za zimowisko dziecka w Polsce.
Nie ma zaskoczenia jeśli chodzi o preferencje: najbardziej
popularne, tak jak rok temu, są Wyspy Kanaryjskie i Egipt (po 14 proc.
rezerwacji) oraz Malta.
Na wypoczynek na Kanarach turyści wydają przeciętnie 2600
zł, w Egipcie – ok. 2000 zł a na Malcie – 1200 zł. W odróżnieniu od wyjazdów na
narty, w tym wypadku niemal 100 procent ofert obejmuje dolot, 65 procent
zarezerwowano w opcji all inclusive a tylko 15 procent z wyżywieniem co
najwyżej w formie śniadań.
Ta ostatnia formuła dotyczy przede wszystkim wyjazdów
egzotycznych, które stanowią 18 proc. ogółu wszystkich rezerwacji na ferie.
Najpopularniejsze są Emiraty – ok. 2,5 proc. To jedne z tańszych wypraw
egzotycznych ( średnia rezerwacja to ok. 4000 zł). Druga
w rankingu popularności egzotycznych kierunków jest Dominikana oraz Tajlandia
(po 1,5 proc. wszystkich rezerwacji na ferie, odpowiednio po 7150 zł i niecałe
5300 zł).
Najciekawsze
oferty na ferie z wyżywieniem (śniadania i obiadokolacje) i karnetem w cenie:
1544 zł/os – Folgaria Lavarone (Włochy), 18 – 24 stycznia
1590 zł/os – Bormio (Włochy), 13 – 19 stycznia
1610 zł/os – Monte Bondone (Włochy), 14 – 20 stycznia
1700 zł/os – Kaunertal (Austria), 26 stycznia – 1 lutego
1720 zł/os – Heiligenblut – Grossglockner (Austria), 20 – 27
stycznia
Najciekawsze
oferty na ferie na plaży z przelotem i wyżywieniem all inclusive:
820 zł – Turcja, Side, hotel 5*, 13 – 20 stycznia
1630 zł/os – Malta, hotel 3*, 22 – 29 stycznia
2160 zł – Maroko, Marrakesz, hotel 4*, 19 – 26 stycznia
2300 zł/os – Egipt, Hurghada, hotel 4*, 18 – 25 stycznia
2700 zł/os – Cypr, Larnaka, hotel 3*, 16 – 23 lutego
2500 zł/os – Wyspy Kanaryjskie, Teneryfa, Hotel 3*, 25
stycznia – 1 lutego
Travelplanet.pl - polski multiagent w
turystyce sprzedający przez Internet, Call Center oraz Salony Podróży, ofertę
starannie sprawdzonych, największych polskich organizatorów wyjazdów.
Jednocześnie ma w swojej ofercie bilety lotnicze, hotele, ubezpieczenia
podróżne oraz umożliwia wynajem samochodów w dowolnym miejscu na świecie.
0 komentarze