Węgry, Norwegia i powrót do Wenezueli. Na razie we wspomnieniach

12:55


Jutro raniutko wsiadam do samolotu do Budapesztu. Powrót w niedzielę wieczorem, a już we wtorek znów w drogę – tym razem do Stavanger. Aby moi wierni czytelnicy za bardzo za mną nie zatęsknili, polecam im, alternatywnie, nasz „Rzepowy” portal: www.rp.pl/turystyka Najpóźniej jutro powinna się tam znaleźć moja relacja z konferencji prasowej Boliwariańskiej Republiki Wenezueli. Na początku posta - zdjęcie z mojej podróży sprzed kilku lat na Isla de Margarita, bodaj najpopularniejsze turystycznie miejsce tego kraju Ameryki Łacińskiej.

Zobacz również:

0 komentarze