Nam strzelać nie kazano. Wstąpiłam na działo...
11:45Miłe Panie i Panowie mili też. Wyobraźcie sobie taka oto scenę - otóż "mdła białogłowa" wali z armaty tak, że duchom przodków krążących po Zamościu przypomina się Potop szwedzki.
A dzieje się to wszystko dwa dni temu zaledwie na Bastionie VII pieczołowicie zrekonstruowanej i zrekomponowanej twierdzy Zamość . Przypominam, że była ona jedną z największych Rzeczypospolitej, następnie Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego.
Pomysł na obronę miasta za pomocą fortyfikacji bastionowej był tak nowoczesny, że przetrwał niemal trzy wieki aż do wprowadzenia dział gwintowanych (na arenę dziejową wkroczyły w wojnie francusko-austriackiej 1859 r.), kiedy takie twierdze jak Zamość straciły rację bytu.
Jak wiemy, Zamość- miasto idealne założył Jan Zamoyski praktycznie w 11 lat zapełniając kamienicami szczere wcześniej pole. Autorem zarówno projektu miasta, jak i otaczających je fortyfikacji był Bernardo Morando, zaś prace zrealizowano w ekspresowym tempie 1586-1618. W kolejnych wiekach były one rozbudowywane. Jak skuteczne było to dzieło pokazuje historia. Mury twierdzy oparły się zarówno wojskom kozacko-tatarskim Bohdana Chmielnickiego, które oblegały miasto przez bite dwa tygodnie listopada 1648 r.
Zaledwie sześć lat później pod Zamość dotarł król Karol X Gustaw, ale i on mógł się zadowolić jedynie śniadaniem pod murami, a nie w ich obrębie. Z tego czasu pochodzić ma zresztą określenie "szwedzki stół", o czym zajmująco opowiadała mi moja przewodniczka po Zamościu Dominika Lipska (nota bene jedna z najlepszych przewodniczek jakie spotkałam: https://pl-pl.facebook.com/W.krynolinach.i.aksamitach).
Karol X Gustaw miał bowiem "kokietować" Jana Sobiepana Zamoyskiego, sugerując, że powinien go wpuścić do twierdzy na śniadanie, na co ten ostatni stoły zastawione jadłem, a i owszem, wystawił, ale przed bramami i bez krzeseł, aby się Szwedzi za długo pod Zamościem nie zasiedzieli. Wracając zaś do mojego strzelania - w nagrodę za hart ducha i pewną rękę zyskałam oryginalny Patent Puszkarza :)
0 komentarze