Imprezowanie na wulkanach pod Neapolem

03:52

Campi Flegrei (w wolnym tłumaczeniu: Pola Ognia, Płonące Pola, Spalone Pola) to podziemny superwulkan obejmujący obszar co najmniej 100 km 2, ciągnący się od obrzeży Neapolu poprzez Zatokę Pozzuoli aż do wyspy Procida, która wulkanu zupełnie nie przypomina:
Od starożytności znany jest ze swojej ożywionej aktywności wulkanicznej. Monitorujący go naukowcy ostrzegają w swoich publikacjach, ale też filmach dokumentalnych produkowanych dla szerszej publiczności, że jego erupcja może nastąpić w bliżej nieokreślonym, ale najbliższym czasie (zdj, Wikipedia/NASA):
W ostatnich latach sporo było sygnałów ostrzegawczych każących mieć się na baczności. Zaliczane jest do nich trzęsienie ziemi na wyspie Ischia w 2017 r., które własnoręcznie udokumentowałam:
Ale też zapadnięcie się skorupy kaldery wulkanu Solfatara w miejscowości Pozzuoli, w wyniku czego zginęła włoska rodzina z małym dzieckiem.
Tak się złożyło, że po Solfatarze chodziłam dwa tygodnie przed tym tragicznym wypadkiem i nie ukrywam, że byłam wówczas zafascynowana i zachwycona możliwością tak bliskiego kontaktu z naturą: https://italiannawdrodze.blogspot.com/2017/09/solfatara-spa-u-wrot-pieka.html W tej samej miejscowości coraz większy obszar zajmuje aktywność wulkanu Pisciarelli - zmusiło to m.in. właścicieli pobliskiego hotelu do jego zamknięcia. Dziś obiekt wygląda jak po wybuchu bomby chemicznej - to ruina przeżarta siarką, a z jej szczelin wydobywają się śmierdzące zepsutymi jajkami solfatary. Na obszarze między przylądkiem Capo Miceno i miejscowością Baia a neapolitańską dzielnicą Posilippo odnotowywane jest zjawisko zwane bradyseizmem (wł. bradisismo), powolnego opadania lub podnoszenia się terenu w efekcie podziemnej aktywności wulkanicznej (zapełniania się lub opróżniania komory magmowej). Słowo wywodzi się ze starożytnych greckich słów "bradus", co oznacza "powolny", a "sejsmizm" oznacza "ruch" i został sformułowany przez Artura Issela w 1883 roku. Ruch gruntu o częstotliwości 1 cm na rok określany jest jako pozytywny, gdy on się podnosi, a negatywny, gdy opada, gdyż ulegają stopniowemu zalaniu wybrzeża i miejscowości, co wiąże się z koniecznością ewakuacji ludności, która musi opuścić swoje domostwa. To miało miejsce w przeszłości właśnie w Pozzuoli, gdzie dokładnie można zobaczyć, jakie efekty ma to zjawisko - wystarczy rzut oka na pokryte skorypiakami na wysokości 6 m kolumny starożytnej Świątyni Serapidesa, która ongiś częściowo była zalana (zdj. Public Domain Pictures.net)
Turystów, choć może się to wydać irracjonalne, kuszą takie kierunki przyprawione dreszczykiem emocji. Stąd władze lokalne postanowiły wzbogacić ofertę i na berlińskich Międzynarodowych Targach Turystycznych ITB przedstawili cały program imprez na 2023. Począwszy od czerwca aż do końca roku, a nawet dłużej będzie można potańczyć, posłuchać jazzu, odkryć ruiny starożytnych budowli - również pod wodą, nurkując z butlą, rurką, czy poprzez szklane dno łodzi wycieczkowej, skosztować kampanijskie przysmaki, zmierzyć swoje siły w maratońskim biegu. Oto program wydarzeń szerzej omówionych na stronie https://www.campiflegreiactive.com/en/

Zobacz również:

0 komentarze