News! „Magiczne" święta w Niemczech

07:43

Kalendarz adwentowy – 24 drzwiczek do świątecznego raju… w Niemczech kalendarz adwentowy jest tak samo nieodłącznym elementem tradycji bożonarodzeniowych jak świąteczne ciasteczka i grzane wino. Szczególnie dzieciom radośnie skraca czas oczekiwania na Wigilię. Początki kalendarza adwentowego sięgają połowy XIX wieku. Wówczas dni do Bożego Narodzenia były liczone kartkami odrywanymi z kalendarza lub obrazkami, podczas gdy dziś większość kalendarzy jest wypełniona słodyczami lub drobnymi niespodziankami. W wielu rodzinach kalendarze są własnoręcznie wykonywane i wypełniane zawartością. Muszą być gotowe najpóźniej wieczorem 30 listopada, ponieważ od 1 do 24 grudnia wolno otwierać tylko jedno okienko lub paczuszkę dziennie. W niektórych gminach i miastach kalendarze adwentowe nabierają prawdziwie wielkiego rozmachu: na przykład ratusz w heskim mieście Hanau co roku zamienia się w jeden ogromny kalendarz adwentowy. Każdego wieczoru otwierane jest jedno okno, w którym błyszczą iluminowane motywy z baśni braci Grimm.
Świąteczne wypieki – ciasteczka, strucle i pierniki… w wielu sklepach korzenne ciasteczka w kształcie figurek, praliny z marmoladą i marcepanem oraz pierniki zaczynają powstawać już z początkiem września, a w rodzinach wielkie pieczenie rusza zazwyczaj w połowie listopada. Rozkoszna woń cynamonu, goździków, wanilii i anyżu unosi się wtedy w powietrzu. Figurki bożonarodzeniowe wycięte z maślanego kruchego ciasta i klasyki, takie jak waniliowe półksiężyce, cynamonowe gwiazdki, kruche ciasteczka wyciskane z maszynki czy makaroniki, można znaleźć na większości talerzy ze słodkościami. Wybitne specjały, do których należą drezdeńska strucla bożonarodzeniowa (Dresden Stollen), norymberskie pierniki czy „drukowane“ pierniki z Akwizgranu, są znane na całym świecie. Ale zaleca się również spróbowanie typowych regionalnych smakołyków, takich jak frankfurckie ciasteczka marcepanowe (Frankfurter Bethmännchen) czy szwabskie ciasteczka anyżowe (Schwäbische Springerle). Wieniec adwentowy – zapal adwentową lampkę… już w 1839 roku ewangelicko-luterański teolog i pedagog Johann Richard Wichern w protestanckich północnych Niemczech powiesił pierwszy wieniec adwentowy dla dzieci ulicy i sierot. Do wieńca Wicherna były przymocowane cztery duże świece, po jednej na każdą niedzielę adwentową, i mniejsze świeczki na dni powszednie. Dzisiejsze wieńce adwentowe – klasyczne wiązane z gałęzi jodłowych, a także wykonywane z innych materiałów jak słoma, drewno czy metal – mają zazwyczaj cztery świece, które, zapalane jedna po drugiej w kolejne niedziele adwentowe, wprowadzają świąteczny nastrój w każdym domu. Mikołajki, czyli czas przygotować skarpety... Już 6 grudnia każdego roku dziecięce oczy błyszczą z emocji. Dzień upamiętniający św. Mikołaja, który w IV wieku pełnił funkcję biskupa w mieście Myra, obecnie miasto w Turcji, jest związany z wieloma zwyczajami w całym chrześcijańskim świecie. W Niemczech w wigilię mikołajek dzieci zostawiają wypastowane buty za drzwiami w nadziei, że przez noc wypełnią się słodkimi smakołykami, orzechami, mandarynkami i drobnymi upominkami. Legenda głosi, że Mikołaj przychodzi w nocy i nagradza grzeczne dzieci. Czasami Mikołajowi towarzyszy jego sługa pachołek Ruprecht, a w regionie alpejskim także kosmaty Krampus. Obaj są postrachem niegrzecznych dzieci. Oh Tannenbaum, oh Tannenbaum… w kilku niemieckich kolędach śpiewa się o choince, i rzeczywiście iglaste drzewko przyozdobione światełkami uchodzi za symbol Bożego Narodzenia. Zwyczaj ustawiania choinek na zewnątrz przy kościołach, budynkach i na centralnych placach rozpowszechnił się na świecie, wzorem krajów niemieckojęzycznych, w XIX wieku. W większości niemieckich rodzin choinka jest nieodłącznym elementem świąt. Drzewko często kupuje się wspólnie całą rodziną na specjalnych straganach, a nawet wycina ręcznie w wyznaczonych do tego celu miejscach w lesie. W zależności od tradycji rodzinnych drzewka ustawia się już w czasie adwentu albo dopiero w Wigilię. Zazwyczaj i młodsi, i starsi członkowie rodziny pomagają ubierać choinkę, która w każdej rodzinie prezentuje się w innym stroju: w połyskującej bieli lub tradycyjnej zieleni i czerwieni, przystrojona bombkami, drewnianymi figurkami czy anielskim włosem, rozświetlona prawdziwymi świeczkami lub elektrycznymi lampkami. Dekoracje choinkowe są często przekazywane z pokolenia na pokolenie, dzięki czemu każda choinka jest wyjątkowa.
Wigilia: Dzieciątko Jezus czy Święty Mikołaj? Różnie jest z tą tradycją na świecie, ale w Niemczech to 24 grudnia rozdaje się prezenty. Na pytanie, kto przynosi prezenty: Dzieciątko Jezus czy Święty Mikołaj, odpowiedź jest różna w różnych regionach Niemiec. Święty Mikołaj z gęstą siwą brodą jest wprawdzie stosunkowo nowym „wynalazkiem”, ale zdążył się już na dobre zadomowić w północnej części kraju. Natomiast Dzieciątko Jezus o złocistych loczkach jest najbardziej wyczekiwaną osobą w tym dniu na południu. Wiele rodzin tradycyjnie uczestniczy w nabożeństwie dziecięcym lub mszy świętej 24 grudnia przed lub po rozdaniu prezentów, nawet jeśli nie chodzą do kościoła w inne dni w roku. Świąteczne nabożeństwa są bardzo nastrojowe. Dzwoniące dzwony oznajmiają, że już czas udać się do kościoła i cała rodzina wyrusza na spotkanie z innymi rodzinami, sąsiadami i znajomymi. W wielu kościołach można podziwiać szopki przedstawiające miejsce narodzin Chrystusa wedle biblijnej opowieści, z pieczołowicie wyrzeźbionymi postaciami. Historia Bożego Narodzenia często jest również odgrywana w formie przedstawienia podczas mszy.
Regionalne zwyczaje uprzyjemniają zimowy czas. Również liczne regionalne zwyczaje i tradycje umilają mieszkańcom Niemiec czas w zimnym i ciemnym grudniu. W Saksonii, na przykład, „górnicy" w tradycyjnych strojach suną ulicami w czasie adwentu przypominając o górniczym dziedzictwie regionu. W Górnym Palatynacie z kolei w okresie Bożego Narodzenia błogosławiony obraz Marii Panny wędruje od domu do domu aż w końcu wraca do kościoła 24 grudnia. W Nadrenii popularną tradycją jest „wkładanie źdźbeł słomy" lub „ścielenie żłóbka": na początku grudnia w domu jest ustawiany pusty żłóbek. Dzieci otrzymują źdźbła słomy, na przykład za dobre stopnie w szkole lub pomoc w domu, które wkładają do żłóbka, aby Dzieciątko Jezus miało miękkie posłanie gdy przyjdzie na świat w Boże Narodzenie. Na południu Niemiec, zwłaszcza w Bawarii i Badenii-Wirtembergii, kultywuje się zwyczaj „chwalenia choinki", który polega na gromadnym odwiedzaniu kolejnych domów i wychwalaniu drzewek sąsiadów. Gospodarze dziękują za wspaniałe pochwały drobnym podarunkiem - tym najchętniej przyjmowanym jest flaszeczka Schnappsa… (Źródło: DZT, zdjęcia: Pixabay)

Zobacz również:

0 komentarze