Nieśmiały listonosz z Procidy

03:51

O tej wyspie już na blogu pisałam. Chyba zresztą niejednokrotnie. Jest najmniejsza z trzech zamieszkałych, które rozrzucone są na wodach Zatoki Neapolitańskiej niczym perły. Podczas gdy luksusowa Capri bije konkurentki na głowę liczbą docierających na jej brzeg turystów,
a Ischia kusi setką źródeł wód termalnych,
choć i odstrasza bardziej lękliwych po trzęsieniu ziemi sprzed kilku lat. Procida natomiast bez wątpienia urzeka swoim bezpretensjonalnym, dalekim od nowobogactwa wdziękiem:
Do tego stopnia, że została ogłoszona Stolicą Włoskiej Kultury 2022 r. Mnie oczarowała znacznie wcześniej, dlatego niejednokrotnie na nią wracałam - raz nawet trafiła mi się tak "upiorna pogoda", że strugi deszczu dosłownie przelewały mi się przez sandały. Byłam wówczas z grupą realizując własny program autorski wycieczki i pomimo moich wcześniejszych obaw wszyscy bawiliśmy się znakomicie, choć przemoczeni do ostatniej, suchej niteczki. Stąd taka nagła popularność Procidy? Z pewnością dużo zawdzięcza pisarzom i filmowcom, którzy odkryli jej walory dla świata. Przede wszystkim zaś dzięki nakręconemu tutaj w 1994 r. przez Michaela Radforda obrazowi "Il Postino", dla którego inspiracją były powieść "Ardiente Paciencia" Antonia Skarmety i poematy Pabla Nerudy.
Akcja filmu rozgrywa się w 1952 r., kiedy Procida jest jeszcze biedniutką, rybacką osadą, którą pas morza oddziela skutecznie od cywilizacji i wielkich wydarzeń świata. Do czasu, kiedy ten świat niejako siłą wdziera się do niewielkiej społeczności pod postacią wielkiego pisarza Pabla Nerudy. Dlaczego ten wybitny noblista ląduje właśnie na Procidzie (w rzeczywistości tam nigdy nie mieszkał) i jak dojdzie do tego, że będzie uczył sztuki miłosnej korespondencji pomocnika listonosza, Maria Ruppolo? Co wreszcie z tego wyniknie? O tym właśnie opowiada film, który koniecznie musicie obejrzeć https://www.youtube.com/watch?v=u5oXx_t3lYE To bardziej współczesna wersja innej historii miłosnej, tej o Cyrano de Bergerac pióra Edmunda Rostanda, który tę piękną love story stworzył dla teatru, co ciekawe - czerpiąc ze wspomnień Savieniena Cyrano de Bergeraca, XVII- w. żołnierza, filozofa i poety obdarzonego przez Matkę Naturę tak wydatnym nosem, że przeszkadzało to jego posiadaczowi w życiu uczuciowym. Mnie najbardziej odpowiada adaptacja filmowa perypetii Cyrana z 1990 r. w reżyserskim wykonaniu Jean Paula Rappeneau'a z wybitną rolą Gerarda Depardieu w tytułowej roli: https://www.youtube.com/watch?v=fJyaXzAmYPs Wracając jednak na Procidę - "Listonosz" na dobre się na niej zadomowił. Powstał jego szlak - oznaczone miejsca, w których pojawiał się w filmie główny bohater, nieśmiały, zakompleksiony Mario Ruppolo marzący o tym, aby zdobyć serce Beatrice.
Rolę Maria gra koncertowo, bo wzruszająco Massimo Troisi - bardzo już wówczas chory na serce, wybitny włoski aktor umrze dzień po ostatnim klapsie. W rolę Beatrice wciela się śliczna i seksowna Maria Grazia Cucinotta. Damę o imieniu Beatrice - przypominam historię literatury, wielbił też ojciec języka włoskiego, Dante Alighieri unieśmiertelniając w "Boskiej komedii". Na Procidzie nakręcono też wiele innych filmów, o czym piszę w moim artykule "Procida stolica włoskiej kultury" na łamach Travelera. To wyjątkowy numer tego prestiżowego magazynu, bo poświęcony w całości Hitom 2022.
Zachęcam Was też do odwiedzenia Procidy, gdy zdarzy Wam się dotrzeć do Neapolu, skąd tylko w 40 minut przypłyniecie statkiem lub wodolotem na tę śliczną wyspę:

Zobacz również:

0 komentarze