Maria Bambina ze Stezzano

05:39

Ta niezwykła figurka, a właściwie lalka w beciku przedstawiająca Matkę Boską jako bobaska znajduje się w Kościele Parafialnym pw. Jana Chrzciciela w Stezzano. 13-tysięczną miejscowość dzieli od lombardzkiego Bergamo, które w ostatnich dniach opisywałam zaledwie 6 km i tyle samo minut pociągiem (dystans jednej stacji). Stezzano to, jak wynika z moich obserwacji elegancka sypialnia Bergamo. W kilkupiętrowych domach, które pracownicy polskich agencji nieruchomości określiliby mianem luksusowych apartamentowców mieszkają bez wątpienia zasobni w gotówkę obywatele. Świadczą o tym dobrej klasy samochody zaparkowane na ulicach, ale też sami, dobrze ubrani mieszkańcy (żadnych chińskich, "plastikowych" ciuchów, tylko zacne wełny w sezonie zimowym). Urzekł mnie ryneczek w Stezzano, gdzie zwłaszcza w niedzielę, przed i po Mszy św. w tutejszym Kościele Parafialnym gromadzą się "tuziemcy".
Wzrok przyciągają ozdobione ze smakiem witryny sklepów:
Kuszą wielkie kawały pizzy serwowanej w oryginalnych kształtach:
Rynek może się poszczycić kilkoma ciekawymi zabytkami. Pierwszym z nich jest Villa Moroni, wzniesiona w XVII w. dla rodu noszącego to nazwisko, przy czym neoklasycystyczną fasadę i powiększoną kubaturę budynek zawdzięcza adaptacjom poczynionym przez architekta Giacomo Bianconiego w wieku XIXw.
Funkcję Ratusza pełni dziś XVIII - w. Villa Grumelli-Pedrocca, również przerobiona w stylu neoklasycznym przez Bianconiego:
Mnie jednak najbardziej zaciekawiły elementy wnętrza wspomnianego Kościoła Parafialnego, który zamyka jedną część ryneczku:
Wchodząc do świątyni od razu zauważyłam duży afisz z informacjami dotyczącymi środków ostrożności, jakie trzeba zachować w środku w związku z epidemią Covid-19:
Również instalacja przy ołtarzu z rowerem w roli głównej i przesłaniem: "wspólnie droga się otworzy" jest wyraźnym nawiązaniem do pandemii:
Figura dorosłej Matki Boskiej z dzieciątkiem na ręku, której uszy zdobiły złote kolczyki przypomniały mi postać św. Anny z kościoła w Neapolu: https://italiannawdrodze.blogspot.com/2017/09/swieta-anna-z-kolczykami-w-uszach.html
Jednak uśmiech na twarzy wywołała, wspomniana na początku postać Maria Bambina - Matki Boskiej - Dzieciątka, laleczki zawiniętej w becik, która znajduje się tuż przy wejściu:
Rynek w Stezzano to dobre miejsce na poranną kawę w słoneczku pod parasolami - bez wielkomiejskich tłumów, tak, aby delektować się włoskim "dolce far niente":
Samo Stezzano jest też doskonałą bazą wypadową do Bergamo. Nocowałam tu w Art&Hotel Aeroporto Bergamo i bardzo go polecam. W pełni zasługuje na kategorię 4*.
Ma wewnętrzny basen, serwuje bardzo smaczne posiłki, a jego ściany zapełnia sztuka współczesnych, promowanych w obiekcie artystów.
Ceny tego hotelu na booking.com są znacznie niższe niż analogicznych w Bergamo, o czym zapewnia niżej podpisana Autorka - tutaj na bagażach pod pokojem, w którym spała. Obiekt ma stronę w języku polskim: http://www.artehotel.it/pl/
Zapraszam na moje nowe konto na twitterze: https://twitter.com/AnnaKossowska4

Zobacz również:

0 komentarze