Nawet Mitoraj nie umknął wandalom

21:31



Igor Mitoraj to pierwszy artysta współczesny, którego rzeźby ozdobiły pizański Plac Cudów. Przyznam szczerze, że dotąd o tym nie wiedziałam. Prawdopodobnie dlatego, że nasze media, nie wiedzieć czemu, nie rozgłaszały tego faktu. Z drugiej strony dlaczego ja, będąc dziennikarką wcale się nie dziwię. Przecież z założenia wiadomo, że to temat mało "nośny", nie sprzeda się tak jak wiecznie "grana" aborcja, którą wyciąga się jak zająca z kapelusza gdy opozycja wypływa na niebezpieczne wody, ślub pani od testu białej rękawiczki czy inne, fascynujące przecież niezmiernie odbiorcę tematy.
Zmarłemu zaledwie dwa lata temu w Paryżu, polskiemu rzeźbiarzowi, od 1968 r. tworzącemu z sukcesem poza granicami naszego kraju poświęcona została w 2014 r. retrospektywa w Pizie. Blisko sto prac, pod jednym tytułem "Anioły (Angeli) artysty zapełniło nowo otwartą przestrzeń wystawową przy Piazza dei Miracoli - jej debiut nastąpił dokładnie w 950 lat od położenia pierwszego kamienia pod budowę katedry. Jednocześnie niektóre rzeźby wystawiono za zewnątrz, na budzącej tyle zachwytów, zielonej murawie, z której wyrastają, oślepiające niemal bielą w pełnym słońcu, budowle Placu Cudów. W ciągu zaledwie kilku miesięcy wcale wystawę (wstęp 3 euro dorośli, 2 euro dzieci i specjalne udogodnienia dla niepełnosprawnych) odwiedziło 50 mln turystów, dlatego zdecydowano się ją przedłużyć. Organizatorem wydarzenia była Opera della Primaziale Pisana: www.opapisa.it

Ja odwiedziłam Pizę z moją grupą, tym razem jako jej pilotka w ubiegłym tygodniu. I na tyłach Krzywej Wieży natknęłam się niespodziewanie na jednego anioła Mitoraja. Solidny brąz przekuty na smutek boskiego posłańca o złamanych skrzydłach. tak głęboki, że aż Krzywa Wieża z żalu niemal się wyprostowała, co pokazują moje zdjęcia.
Przebiegając strony poświęcone Mitorajowi we Włoszech w internecie, wyczytałam natomiast, że nie umknął zakusom wandali. Niedawno, bo w czerwcu łobuzy próbowały zniszczyć jedno z dzieł, stojące w Lukce. Wyrwały lancę Centaurowi, szczęście w nieszczęściu porzucając ją pod rzeźbą, widać ktoś przepłoszył złoczyńców. Jednak już miesiąc później pomnik odnowiono, o czym z dumą zakomunikował portal Lucca in diretta: http://www.luccaindiretta.it/versilia/item/29179-restaurato-il-centauro-di-mitoraj-danneggiato-dai-vandali.html

Zobacz również:

1 komentarze