Toskania na (późną) jesień: rowery, wino i...

08:58

Toskanię można zwiedzać na rozmaite sposoby. Jednak chyba żaden z nich nie pozwoli odkryć lepiej uroków regionu niż wyprawa rowerem. Dzięki dwóm kółkom dotrzemy nie tylko do największych atrakcji, ale też poznamy swojskie i prawdziwe oblicze sielskiej Toskanii. Ułatwi to nam dobrze przygotowana i gęsta siatka szlaków.
Cyklostrada Słońca liczy 3 tys. km i biegnie przez cały Półwysep Apeniński – od alpejskiej przełęczy Brenner (Passo del Brennero) na północy do Sycylii na południu. Stanowi część europejskiej trasy EuroVelo7 prowadzącej z norweskiego Przylądka Północnego (Nordkapp) na Maltę. Fragment Cyklostrady Słońca (Ciclovia del Sole, https://cicloviadelsole.it/en/home-2/), o której mowa, przecina również Toskanię. Prowadzi na jej obszarze od doliny Limentra, biorącej nazwę od dwóch apenińskich strumieni – Limentra di Sambuca lub Limentra occidentale oraz Limentra di Treppio albo Limentra orientale, polecanych miłośnikom raftingu, ze sporym odcinkiem przebiegającym wzdłuż Arno, zabytkową Florencją, gdzie opiera się w dużej części na systemie miejskich ścieżek rowerowych, a potem aż do bram Arezzo, przez całą dolinę Chiana. Opuszcza w końcu Toskanię w pobliżu Chiusi. To wyśmienita okazja do poznania m.in. miasta Medyceuszy, zarówno w tradycyjny sposób, wędrując ich śladami z przewodnikiem, jak i niebanalny. Otóż w tym roku jedna z lokalnych firm turystycznych oferuje rafting na Arno, rzece przecinającej Florencję, w trakcie którego wysłuchamy opowieści o historii miasta oraz wzniesiemy toast pod Ponte Vecchio (Starym Mostem), znanym jako most Złotników.
Warto zahaczyć przy okazji o Arezzo. Miasto założone przez Etrusków, w średniowieczu toczące boje z Florencją, dziś pokazuje prawdziwie renesansowe oblicze. Jego główny rynek, słusznie zwany ze względu na znaczną przestrzeń Piazza Grande, czyli Wielkim Placem, opada ku południowi, co może nam się kojarzyć z polskim Sandomierzem. Niezmiernie ciekawe jest to, że wznosi się przy nim romański Kościół Santa Maria della Pieve odwrócony jest do niego… tyłem, tzn. widać jego absydę, podczas gdy wejście mieści się z drugiej strony. Dodatkowo skos placu powoduje mylne wrażenie, że świątynia stoi krzywo. Dwa razy do roku, w czerwcu i wrześniu, na Piazza Grande odbywa się Giostra del Saracino – widowiskowa rekonstrukcja średniowiecznego turnieju, podczas którego jeźdźcy przebrani za rycerzy walczą o złotą lancę https://giostradelsaracinoarezzo.it/en/
Więcej w najnowszym magazynie ALL INCLUSIVE, który za darmo możecie pobrać pod tym linkiem: https://www.all-inclusive.com.pl/najnowszy-numer/ Zdjęcia (własne, oprócz giostry z Arezzo - FB Giostra di Saraceno)

Zobacz również:

1 komentarze