Jak Goethe został szpiegiem podróżując nad jezioro Garda
13:25
Średniowieczne ruiny zamku w Malcesine, odbijające
się w chłodnej nawet latem toni jeziora Garda urzekły mnie od pierwszego
wejrzenia. Wpatrywałam się w nie nieustannie z tarasu Villi Feltrinelli w
Gargnano – w czasie, gdy tam gościłam, dosyć zapuszczonej siedziby kursów
letnich języka i kultury włoskiej pod patronatem Uniwersytetu w Mediolanie,
obecnie zaś luksusowego hotelu. Wreszcie, po wielu dniach kontemplacji,
pokonałam jezioro, aby obejrzeć z bliska sędziwe mury średniowiecznego
zamku, wzniesionego w XIII w. przez rządzący wówczas Weroną ród Scaligerich. Góruje
on nad niewielkim miasteczkiem z domkami z kamienia.
Jak zwykle w moich śródziemnomorskich marszrutach
miałam szczęście, bo przypadkowy cicerone
opowiedział mi barwnie historię tego miejsca. Otóż zachwycić ono miało wybitnego malarza secesji Gustava Klimta,
który podczas pobytu tutaj w 1913 r. namalował panoramę zatytułowaną Malcesine nad jeziorem Garda – obraz
(należący do kolekcji Lederer) spłonął niestety w pożarze zamku Immendorf pod
Wiedniem w 1945 r. Zamek Scaligerich zafascynował
również Johanna Wolfganga Goethego, który zatrzymał się w Malcesine na jeden
dzień we wrześniu 1786 r. i postanowił obiekt naszkicować. Chwycił zatem za
pędzel i rozpoczął pracę. Wkrótce dzieło na dobre go wciągnęło, zwłaszcza, że
nasz poukładany w sferze słowa poeta, w malarstwie, które również chętnie
uprawiał, lubił popuszczać wodze wyobraźni. Tu do jakiejś wieży dodał okno, gdzieś indziej poprzestawiał mury. Warto zerknąć na przykład na obrazek rzymskiego
Kapitolu, gdzie zmienił fasadę pałacu Konserwatorów!
„Dziwne” zainteresowanie cudzoziemca
ruinami wzbudziło podejrzenie tutejszego podesty i omal nie skończyło się
oskarżeniem poety o szpiegostwo na rzecz obcego mocarstwa. Na szczęście udało
się Goethemu wyjść cało z opresji co, nie szczędząc kąśliwości tępemu
urzędnikowi miejskiemu, opisał w Podróży
włoskiej. Pozostaje jednak otwarte pytanie, czy z miejscem związane było
jakieś fatum? W końcu sama jego nazwa pochodzi od łacińskiego mala silex co można przetłumaczyć jako
zła skała.
0 komentarze