News! Emirates znów połączą Dubaj ze Stambułem
14:04
Linie Emirates wznawiają połączenie Dubaj-Stambuł (Sabiha
Gökçen) od 8 czerwca tego roku. W ten sposób w ofercie przewoźnika znajdą się
dwa kierunki na terenie Stambułu.
Rejs będzie realizowany pięć razy w tygodniu przez
Boeinga 777-300ER w konfiguracji trzyklasowej, który oferuje osiem
prywatnych kabin w klasie pierwszej, 42 rozkładane do pozycji leżącej
fotele w klasie biznes oraz 310 szerokich foteli w klasie ekonomicznej. Łącznie
z drugim połączeniem Emirates do Stambułu, przewoźnik będzie oferował 16 lotów
i przeszło 6 500 miejsc tygodniowo.
Połączenie pozwoli na zwiększenie zdolności przewozowej w
połączeniach towarowych na trasie do Stambułu, która wyniesie łącznie 100
ton tygodniowo. Ponadto linie Emirates zostaną jedynym przewoźnikiem
realizującym regularne loty samolotem szerokokadłubowym na lotnisko Sabiha
Gökçen.
Lot nr EK119 Emirates z Dubaju zaplanowano na 10:00 z
lądowaniem w Stambule o 13:45. Lot powrotny nr EK120 ze Stambułu zaplanowano na
15:35 z lądowaniem w Dubaju o 21:00. Dzięki nowym godzinom lotów pasażerowie
podróżujący ze Stambułu bez problemu dotrą na połączenia przesiadkowe Emirates
z lotniska w Dubaju do popularnych miejscowości, takich jak Bangkok, Szanghaj
czy Seul oraz szeregu miejsc z globalnej siatki połączeń przewoźnika (Źródło: Emirates/mslgroup)
Linie mają siedzibę w Dubaju, jednym z niewielu miast na
świecie, które realizuje politykę otwartych przestworzy, i obok 150 innych
linii lotniczych prowadzą działalność na zasadach swobodnej i uczciwej
konkurencji.
Flota linii składa się z 269 szerokokadłubowych maszyn, w
tym 14 samolotów towarowych, i należy do najmłodszych w przestworzach.
Przewoźnik planuje powiększyć ją ponad dwukrotnie do roku 2020. Obecnie linie
Emirates oczekują na dostawę 243 samolotów o wartości ponad 95 mld dolarów
amerykańskich według cen katalogowych.
Linie Emirates obsługują loty w 157 kierunkach w 84
krajach Europy, Ameryki Północnej i Południowej, Bliskiego Wschodu, Afryki,
Azji Południowej, Dalekiego Wschodu i Australazji.
0 komentarze