Noc w Nieliszu

15:33



Czy może być jeszcze hotel bez dostępu do Internetu? Ano jak się okazuje - może. W Nieliszu pod Zamościem, gdzie zatrzymałam się przedwczoraj na nocleg. Obiekt szumnie nazywa się Hotel&Resort Marina i ma trzy gwiazdki. Mocne, dlatego, że zakres usług jest przyzwoity. Najlepiej wypada restauracja o wystroju żeglarsko-morskim. Tutejsze pierogi, a w zasadzie pierożki z mięsem mają tak cieniutkie ciasto i idealnie doprawiony farsz, że za nie dałabym gwiazdkę Michelina. Podobnie naleśniki - świeżuteńki twaróg, podawane do tego bita śmietana i kleks konfitury są zupełnie niepotrzebnym dodatkiem. Śniadanie też solidne z wędlinami i serami oraz domowym twarożkiem, jajecznica albo parówki, wiejski chleb. W pokojach - ośmielę się ocenić na czterogwiazdkowe - materace na łóżka, choć same łóżka już dla mnie za wąskie i pościel wygnieciona, więc mało zachęcająca. A teraz minusy - w moim pokoju było zimno jak w psiarni, ale gdy się poskarżyłam, zaraz dostałam grzejący piec-dmuchawę oraz ciepły koc. Przede wszystkim jednak w hotelu nie było wi-fi. To znaczy podobno był, ale akurat od dwóch dni szwankował, bo zmieniono operatora. Pal sześć tłumaczenia - fakt pozostaje faktem, łączności ze światem brakowało. O ile ktoś nie miał swojego Internetu.


Bliziutko hotelu, po drugiej stronie szosy - XVII- wieczny zabytek architektury drewnianej. Kościółek. "Wdepnęłam" do niego przed wyjazdem - miałam szczęście, gdyż z racji kończącej się właśnie porannej Mszy św. był otwarty. Przez kapłana jednak nie zostałam nazbyt przyjaźnie potraktowana. Gdy bowiem już po jego wyjściu do zakrystii zaczęłam przymierzać się do zdjęć unikatowego ołtarza, a potem rozczulającego w swej postacie żłóbka, po prostu zgasił światła. I finito :)


Przy tej samej, najwyraźniej głównej drodze Nielisza (trudno mi się wypowiadać, skoro byłam w nim tylko jedną noc i ranek dnia następnego), stoi też relikt epoki - pomnik z orzełkiem bez korony i


wspomnienie przeszłości, czyli drewniany dom, jakie onegdaj stawiano - teraz to urokliwe budownictwo wyparły betonowe klocki bądź pseudo-dworki.


Zobacz również:

0 komentarze