News! Włoskie wina w ofensywie

01:30



O 13 procent w ciągu ostatnich pięciu lat wzrosła liczba punktów sprzedaży wina na Półwyspie Apenińskim. "Oaz wina" jest teraz 7300. Najwięcej w Neapolu, bo 546. Drugie miejsce zajmuje stolica Włoch, Rzym z 482 punktami sprzedaży, trzecie - Mediolan, gdzie trunek Bachusa nabyć można w 264 miejscach. Jednocześnie najliczniej przybyło w tym czasie "oaz wina" w Bolonii (wzrost o 170 proc.), Weronie (+66 proc.), Cuneo (więcej o 66 proc.) oraz Messynie i Mediolanie (po 63 proc.). Mocno zaznacza się obecność pań w branży - więcej niż 1/4 enotek (27 proc.) prowadzą kobiety. 12 proc. wszystkich punktów sprzedaży jest w gestii młodych ludzi, przede wszystkim na południu Włoch, gdzie prym w tym zakresie wiodą Taranto (25 proc.) oraz Katania i Palermo (po 20 proc.).


W ubiegłym roku padł też rekord spożycia wina na głowę w Italii, który wyniósł 33 litry.
Mimo kryzysu gospodarczego trawiącego Półwysep Apeniński widać też spadek zakupów win stołowych, pośledniejszych, a wzrost tych markowych typu DOC (+5 proc.) i musujących (+ 6 proc.). Sprzedaż wina na rynku wewnętrznym przyniosła 4 mld euro. Jednocześnie coraz więcej wina kupują turyści zagraniczni, wartość eksportu wzrosła do 6 mld euro (o 7 proc., o 6 proc. do USA). Jednym z głównych, najwierniejszych i coraz więcej kupującym włoskie wina klientem jest Wielka Brytania (wzrost o 8 proc.) mimo Brexitu. Natomiast zdecydowanie "bije" wszystkich Rosja nieprawdopodobnym wręcz wzrostem liczby zakupionych butelek blisko o połowę (47 proc.). I  pomimo wyjątkowo nieudanych, zeszłorocznych zbiorów, które przełożyły się na spadek produkcji o 1/4, Italia nadal pozostaje wiodącym producentem wina na świecie, wytwarzającym 40 mln hektolitrów.
(Źródło: Coldiretti)


Zobacz również:

0 komentarze