News! Werona mimo Covid-19 już szykuje się do Gwiazdki
04:20
Tak sobie właśnie siedziałam i myślałam, jak pisać o włoskich podróżach nie podróżując. Kiedy właśnie dziś "struknęło" nam ponad 8 tys. zakażeń i musiałam nawet odwołać wyjazd z prelekcją do Łomży, a wcześniej odwołano mi wykład w Krakowie. I oto nagle, na mailu - zaskakująca zważywszy na porę roku informacja. Oto miasto Romea i Julii, Werona zaprasza wszystkich turystów do przyjazdu 21 listopada. Dlaczego w tym dniu? Otóż wtedy właśnie, na jednym z dwóch najpiekniejszych placów miasta, piazza Bra' pojawią się szopki. I to z całego świata!
Szopki staną w cieniu Amfiteatru, który możecie oglądać na poprzednich zdjęciach. To autentyczny teatr rzymski sprzed 20 stuleci - trzeci co do wielkości po znanym nam wszystkim Koloseum i amfiteatrze w Kapui, w regionie Kampania - to w nim rozpoczął powstanie Spartakus, nawet jeśli dziś może rozczarowywać, bo zachował się w gorszym stanie niż weroneński i rzymski.
Amfiteatr w Weronie, oprócz bycia jedną z topowych atrakcji turystycznych miasta, nadal pełni funkcję, dla jakiej został stworzony. Na jego deskach odbywają się w sezonie koncerty i przedstawienia operowe. Ja ogladałam w nim "Traviatę" pod gwiazdami jakieś dwadzieścia lat temu - to było niezapomniane przeżycie!
Wracając zaś do szopek - będzie je można oglądać od 21 listopada aż do 19 stycznia 2021 r. Organizoatorzy planują zgromadzenie aż 400 eksponatów.
Wstęp naturalnie będzie płatny: 7 euro/os. za bilet dla grup liczących co najmniej 20 osób, 5 euro/os. dla grup szkolnych, natomiast 8 euro zapłaci turysta indywidualny. Organizatorzy wyjazdów mogą rezerwować już wejścia dla wycieczek pisząc maila na adres: info@veronaperlarena.it
Tradycja szopek we Włoszech jest bardzo silna i trwa od XIII w. Podczas gdy w Polsce mamy je tylko w Kościołach, w Italii w okresie przedświątecznym ustawiane są na ulicach, placach i w domach. Odbywają się jarmarki, gdzie poczesne miejsce zajmują ekspozycje z szopkami. Wiele z nich osadzonych jest w realiach odległych od Betlejem, jak ta wykonana przez dziecko:
Szopki na piazza Bra' mogą być dodatkowym pretekstem do zwiedzenia Werony, w której nie trudno się zakochać - nie tylko na słynnym balkonie Julii. O nim i rodzinie Capuletich, a tak na prawdę Cappello napiszę kolejnego posta:
0 komentarze